Biuro Turystyczne PTTK w Krynicy-Zdroju

Początki Turystyki

Początki turystyki w Beskidzie Sądeckim

W roku 1906 powstaje w Nowym Sączu Oddział: “Beskid” Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Członkowie tego Oddziału 18 października 1924 r. powołują do życia w Krynicy Koło PTT. Działacze Krynickiego Koła od samego początku planują stworzenie na stokach Jaworzyny bazy noclegowej. Bardzo szybko, bo już w roku 1925 nadarza się okazja wydzierżawienia schronu leśnego od Dyrekcji Lasów Państwowych we Lwowie. Schron ten, usytuowany na wzniesieniu Runek (2,5 km od szczytu Jaworzyny) zbudowało Nadleśnictwo Muszyna dla robotników leśnych. Był to drewniany obiekt kryty gontem, posiadał sień i dwie izby mieszkalne.

 

Wyposażenie schronu “Zochna” (taką otrzymał nazwę) było nader skromne: 3 łóżka, stół, ławki oraz piec kuchenny. Przy wykorzystaniu strychu mogło w lecie zanocować kilkanaście osób. Klucze od schronu przechowywane były w siedzibie Zarządu Koła PTT w Starym Domu Zdrojowym. Tam więc należało się zgłosić w celu dokonania stosownej opłaty oraz pobrania kluczy. Jeżeli wycieczkę rozpoczynano z innej miejscowości niż Krynica, turysta uprzedzał listownie o tym fakcie, a Zarząd wysyłał wtedy z kluczami przewodnika, który oczekiwał na turystów w schronie.

 

 

Budowa schroniska na Jaworzynie mimo posiadania schronu “Zochna” na Runku, nadal ambicje działaczy koła PTT w Krynicy nie były spełnione. Małe schronisko, ponadto oddalone od najczęściej odwiedzanego szczytu – Jaworzyny nie w pełni zaspokajało potrzeby stale wzrastającego ruchu turystycznego. W roku 1932 powołano więc komisję budowy schroniska na Jaworzynie. Określono lokalizację przyszłego obiektu, rozpoczęto zbiórkę potrzebnych funduszy.

 

W Domu Zdrojowym postawiono makietę przyszłego schroniska, która jednocześnie była skarbonką, sprzedawano nalepki – cegiełki na budowę, pobrano również pożyczkę. Zakupiono wreszcie drewno i wcześniej przygotowaną ścieżką, wołami wywieziono je z Czarnego Potoku na Jaworzynę. W kwietniu roku 1934 przystąpiono do robót ciesielskich. W tym samym roku, w drugiej połowie grudnia, na święta, schronisko częściowo zostało oddane do użytku, nadano mu wtedy imię Marszałka Piłsudskiego. Dla gości przygotowano wtedy bufet oraz 60 miejsc noclegowych. Schronisko posiadało bieżącą ciepłą i zimną wodę.

 

Dzięki Komisji Zdrojowej, która zakupiła 200 słupów można było poprowadzić 9-kilometrową linię telefoniczną od Krynicy do schroniska. Jednak w pełni gotowe schronisko było dopiero w 1937 roku. Wtedy to zakupiono lampę spirytusową, stoły, urządzono jadalnię, czytelnię, oraz świetlicę w której wyłożono eksponaty przyrodnicze. Liczba miejsc noclegowych wzrosła do siedemdziesięciu.

W następnej kolejności wytyczono i wybudowano, istniejącą do dnia dzisiejszego, drogę dojazdową z doliny Czarnego Potoku, dokończono również budowę obiektu gospodarczego. Schronisko przed II Wojną Światową Schronisko cieszyło się bardzo dużą popularnością wśród krynickich gości. Bawili w nim wtedy turyści z USA, Filipin, Norwegii, Austrii, Szwajcarii, Holandii. Swoją obecnością zaszczyciła go wdowa po marszałku Piłsudskim z córkami, księżna holenderska Julianna ze swoim mężem księciem Bernardem, oraz światowej sławy tenor – Jan Kiepura i jego małżonka, Marta Egert. Zachowały się liczne wpisy do księgi pamiątkowej oraz zdjęcia z pobytu wielu wspaniałych gości, którzy swoją obecnością potwierdzili słuszność budowy tego obiektu. Kierownikiem schroniska był wtedy Jan Kamyk.

 

Okres II Wojny Światowej
W ostatnim dniu sierpnia 1939 roku gospodarz Jan Kamyk, zjeżdża do Nowego Sącza w celu pobrania karty mobilizacyjnej. Tu zastaje go wojna, zmuszony jest więc z falą uciekinierów do wyjazdu na wschód. Po kilku dniach tułaczki powraca do swojej żony i córki, które odnalazł w miejscowości Równe. Razem, w styczniu 1940 roku powracają do Krynicy. Na polecenie dyrektora uzdrowiska Niemca Nawe, Kamykowie otwierają schronisko w czerwcu tego roku.

 

Po otwarciu, schronisko często stanowiło miejsce azylu dla prześladowanych przez okupanta patriotów. Coraz częściej też odwiedzali go Niemcy. W czerwcu 1942 roku Jan Kamyk zostaje aresztowany przez gestapo. Kolejnym kierownikiem schroniska zostaje lojalny wobec Niemców Micler. W tym czasie Krynica była miejscem, do którego przybywali żołnierze niemieccy aby leczyć frontowe rany.

Z czasem uzdrowisko wykorzystywał okupant również jako bazę dla szkolenia poborowych oraz żołnierzy do nowych formacji wojskowych. Niemcy często organizowali na stokach Jaworzyny zawody narciarskie. Na terenie Pasma Jaworzyny Krynickiej działał oddział partyzancki “Świerk”. Został on utworzony z byłych kurierów, którzy po zajęciu przez Niemców w 1944 roku Budapesztu nie mogli kursować pomiędzy Polską a placówkami na Węgrzech.

 

Oddział w celu uzupełnienia bardzo skromnego uzbrojenia, napadał na niewielkie grupy Niemców. Dowódca oddziału Jan Freisler “Ksawery” postanowił odwiedzić uczęszczane przez Niemców schronisko na Jaworzynie. Był to sobotni czerwcowy wieczór 1944 roku. Czterech partyzantów ubezpieczało na zewnątrz schroniska, Ksawery z dwoma partyzantami wszedł do środka. W schronisku trwała wtedy zabawa. Łatwo rozbrojono mocno podpitych Niemców i w ten sposób oddział wzbogacił się o pistolet maszynowy Bergman, kilka innych pistoletów i amunicję. Micklerowi partyzanci zabrali materace, żywność, a czego nie zdołano już spakować, skonsumowano na miejscu. Jeszcze tylko Micklerowi wymierzono solidne lanie, nakazując mu aby na drugi dzień opuścił schronisko. Mickler obawiając się powrotu partyzantów schronisko zamknął. Od tej pory stało puste.

W październiku 1944 roku Niemcy przystępują do zlikwidowania działających na terenie Beskidu Sądeckiego grup partyzanckich. Do Krynicy przyjeżdża zmotoryzowany oddział esesmanów. Łemkom ze Słotwin nakazano wywieźć swoimi furmankami żołnierzy na główny grzbiet pasma Jaworzyny. Po dojechaniu do opustoszałego schroniska na Jaworzynie, Niemcy kazali je polać benzyną, następnie podpalić. Furmani prosili o pozwolenie na ściągnięcie drzwi, okien i innych nadających się do użytku rzeczy. Niemcy na to się jednak nie zgodzili. Gdy runął dach płonącego schroniska nakazali uformować kolumnę i odjechali w kierunku Runku. Akcja Niemców zmierzająca do rozgromienia partyzantów zakończyła się niepowodzeniem, bowiem obawiając się nocnej potyczki z partyzantami, o zmroku zjechali w doliny.

Po drugiej wojnie
Zdewastowana sieć szlaków turystycznych, zniszczone nartostrady, spalone schronisko, należało po wojnie odbudować. Nie było to zadanie łatwe, bowiem z dawnego dorobku i majątku PTT pozostało tylko trochę fotografii i dokumentów przechowywanych w prywatnych zbiorach. Zachował się jednak, co najważniejsze, entuzjazm w sercach turystycznych działaczy. Pragną oni udostępnić góry tym, którzy wśród pięknej beskidzkiej przyrody będą chcieli znaleźć wytchnienie i zapomnienie “lat pogardy”. Dwaj panowie J. Łuszczewski i St. Nowak z własnych funduszy zakupili w Krynicy mały drewniany domek. Z materiału uzyskanego z rozbiórki tego domu wybudowano w latach 1949-50 niewielki schron turystyczny, nadając mu nazwę “Sarenka”.

 

Budyneczek ten usytuowano w miejscu, gdzie znajdował się obiekt gospodarczy spalonego przez hitlerowców schroniska. Schron “Sarenka” posiadał jedną izbę, świetlicę, oraz niewielką kuchnię. Klucze do schronu pobierano w kole PTT, a od 1952 roku w Oddziale PTTK w Krynicy. Zanocować można było w nim na polowych składanych łóżkach. Schron “Sarenka” w latach 60-tych zamieniono na magazyn, w którym przechowywano materiały budowlane odbudowywanego, schroniska. Po zakończeniu budowy schron służył jako stajnia.

W roku 1966 mocno zdewastowany budynek postanowiono wyremontować, a następnie wykorzystać jako Muzeum Kultury Turystyki Górskiej. Odbudowa Spalonego schroniska W roku 1960 systemem gospodarczym, oddział PTTK w Krynicy przystąpił do odbudowy spalonego w okresie okupacji schroniska. Oczyszczono niedopalone elementy drewniane, część starych fundamentów wykorzystano pod nową budowę. W 1963 w części budowanego schroniska przygotowano 20 tymczasowych miejsc noclegowych. Następnie przystąpiono do budowy drugiej murowanej części, z przeznaczeniem na jadalnię i kuchnię. Niestety z powodu braku funduszy prace te przerwano.

 

W roku 1965 dokończeniem budowy zajął się Zarząd Okręgu PTTK w Krakowie. Po przygotowaniu dokumentacji technicznej i kosztorysowej oraz opracowaniu projektu, w lecie 1965 roku przystąpiono do prac budowlanych, wykończono dach, w suterenach urządzono kuchnię, na parterze natomiast jadalnię, dobudowano klatkę schodową oraz sanitariaty, założono instalację elektryczną, wprowadzono centralne ogrzewanie.

Wyposażono schronisko w stylowe meble, radio i telewizor. I wreszcie w 1967 roku schronisko posiadające 40 miejsc noclegowych oddano turystom do użytku. Mogło wreszcie godnie ugościć uczestników licznych rajdów, zlotów oraz wielu wycieczek organizowanych dla krynickich gości. Ośrodek Kultury Turystyki Górskiej Oddział PTTK w Krynicy wysunął wniosek do Prezydium Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK w Krakowie z propozycją aby nieczynny schron “Sarenka” zaadaptować na ośrodek popularyzujący turystykę górską. Pomysł został zaakceptowany. Pierwsze środki finansowe (20.000 zł) Prezes Oddziału dr Julian Zawadowski, zdobył z Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Krynicy. Zakupiono za nie drewno i inne materiały budowlane. Rozebrano ściany mocno zniszczonego schronu.

 

Już w listopadzie 1967 roku wykorzystując istniejące fundamenty postawiono drewnianą konstrukcję. Roboty jednak na tym etapie trzeba było przerwać, ponieważ skończyły się fundusze. Zaczęto więc zabiegać o dalsze środki finansowe. Budowę tym razem wsparli dotacjami: Wojewódzka Rada Narodowa – w Krakowie, Miejska Rada Narodowa w Krakowie oraz w Krynicy. Na wyposażenie i urządzenie Muzeum pieniądze przekazał ZG PTTK oraz KTG z funduszu muzealnego.

Po trzyletniej budowie, 18 października 1970 roku w słoneczny jesienny dzień, przy dźwiękach kapeli ludowej i przy płonącym ognisku, oficjalnie otwarto Ośrodek KTG na Jaworzynie Krynickiej. Najważniejszym tematem ekspozycji jest historia turystyki górskiej w Beskidzie Sądeckim a szczególnie w paśmie Jaworzyny Krynickiej. Ukazano dzieje Oddziału “Beskid” Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Nowym Sączu, oraz Oddziału PTT w Krynicy. Pokazano rozwój sieci górskich szlaków, przedstawiono stosowane w latach 1905 – 1970 tablice i drogowskazy turystyczne. Ukazano dzieje schronisk: na Przehybie, Runku, Łabowskiej Hali, można te obiekty zobaczyć na starych fotografiach. Wystawiono makietę spalonego przez hitlerowców schroniska na Jaworzynie.

 

Z tego schroniska udało się uratować “Księgę Pamiątkową” w której znajdują się wpisy wielu znanych osobistości. Księga ta otwarta jest na stronie, na której wpisu dokonał w 1935 roku Jan Kiepura: “Pięknie tutaj i przyzwoicie urządzone. Gratuluję” Niestety nie zachował się wpis królowej holenderskiej Julianny, zapisana kartka została wycięta z księgi przez nieznanego sprawcę. Zobaczyć natomiast można zdjęcie królowej zrobione w sali schroniska z autentyczną dedykacją.

Jedna ze ścian w muzeum wypełniona jest planszą ukazującą historię oddziałów partyzanckich działających w czasie ostatniej wojny. Serię fotografii i archiwalne niemieckie plakaty podarował dowódca oddziału partyzanckiego, działającego w Beskidzie Sądeckim Julian Zubek “Tatar”. W muzeum przedstawiono również makiety namiotów turystycznych. Makiety ośrodkowi ofiarowała Wytwórnia Sprzętu Turystycznego w Legionowie. Ponadto w Muzeum można, na plastycznej mapie prześledzić topografię Beskidu Sądeckiego, przebieg szlaków turystycznych oraz miejsca usytuowania schronisk turystycznych.

Nasi Partnerzy i Sponsorzy